wtorek, 13 września 2016

Real - Katy Evans





Tytuł oryginału: Real
Seria: Real #1
Tłumaczenie:  Gabriela Jakubowska
Wydawnictwo:  Papierowy Księżyc
Data wydania: 9 marca 2016
Cena: 41,99 zł
Liczba stron: 401
Ocena: 8/10






      Remington Tate na ringu i poza nim posiada reputację awanturnika, twarde jak granit ciało oraz dziki, zwierzęcy magnetyzm, który wprawia jego fanki w szał. Lecz od chwili, kiedy spotykają się ich oczy, jedyną kobietą, której pragnie, jest Brooke Dumas. Jego pożądanie jest czyste, nieposkromione i REALNE.
      Zatrudniona, by utrzymywać jego ciało w doskonałej kondycji, Brooke w końcu dostaje dobrze płatną pracę rehabilitantki sportowej, o której zawsze marzyła. Lecz gdy z Remym i jego zespołem objeżdża w trakcie tournée niebezpieczny podziemny bokserski krąg, jej własne ciało ożywa, zbudzone najbardziej pierwotnym z pragnień. To, co zaczyna się między nimi jako zwykły flirt, szybko dla obojga zmienia się w erotyczną obsesję, która obiecuje o wiele więcej.

      Jednak ich rozpalona do białości żądza ma również mroczną stronę… Kiedy największy sekret Remy’ego wychodzi na jaw, a rodzinne obowiązki Brooke wymagają działania, czy uda im się przetrwać? Czy może to, co niegdyś wydawało się takie realne, teraz rozpłynie się jak iluzja.


   "Real" nie jest typowym erotykiem jakie dane mi było czytać. Remy nie jest bogatym biznesmenem, który korzysta z życia garściami, jak to przeważnie bywa. To upadły bokser zarabiający w nielegalnych, podziemnych walkach. Brooke Dumas też upadła i to dosłownie. Dwa razy podczas olimpiady, teraz postanawia zajmować się kontuzjami sportowymi. Dlatego też bokser zatrudnia ją na cały sezon jako rehabilitantkę i wyruszają razem w sportowe turne. No i się zaczyna. Napięcie seksualne było wręcz namacalne. Miałam ochotę wziąć Remy'ego za fraki i zmusić w końcu do działania! Tych dwoje wyraźnie do siebie ciągnęło, wszyscy to zauważali, ale on wyraźnie miał jakąś tajemnicę, przez którą nie chciał dopuścić Brooke do siebie.
    Oczywiście, prócz wątku erotycznego mamy naprawdę dobrze poprowadzone inne wątki jak np główny wróg Tajfuna- Skorpion, który nieźle namieszał. Jest też dużo muzyki - to właśnie przez piosenki Remy pokazywał, co tak naprawdę czuje swojej rehabilitantce. Autorka zadbała o dużą wiarygodność jeżeli chodzi o sport - mamy trochę słownictwa odnośnie treningów, diety sportowca, a nawet terminologii anatomicznej, przez co wszystko nabiera większej autentyczności. 
     Jedyne chyba, co mi przeszkadzało to wieczne podniecenie Brooke - w sumie nie dziwie się jej, bo Remy był przedstawiony całkiem do schrupania - na jego walkach, gdy tylko wchodził, od razu miała mokro. Dosłownie! Dokładnie takich słów użyto. I to ciągłe przypominanie jaki Tajfun jest dobrze zbudowany, seksowny... troszkę z czasem mnie to irytowało.
     Pomijając ten jeden aspekt "Real" to naprawdę dobra książka, która wciąga. Przesycona emocjami, które wręcz wylewają się na czytelnika. Czytając można się zatracić, a przecież o to właśnie chodzi.


Za przeczytanie książki dziękuje organizatorce akcji Book tour - Cyrysi



6 komentarzy:

  1. Mnie też drażniły te nieustanne zachwyty Brooke nad Tajfunem. Ale poza tym książka bardzo mi się podobała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja rozumiem na początku ale to sie przewijało przez całą ksiazkę. Żebyśmy przypadkiem nie zapomniały jaki on seksowny i napakowany :D

      Usuń
    2. Pocieszę cię i powiem, że w trzecim tomie tego nie ma :)

      Usuń
    3. Khahhaha wygrałaś! :D oby tylko autorka do Remiego czegoś nie wymyśliła jak E.L. James i Grey rozmawiający ze swoim rzyrodzeniem :D

      Usuń
  2. Ja mam I i II część u siebie ale jakoś czasu brak :P

    OdpowiedzUsuń